Kawa – czy aby tylko poranna dawka energii?
Nie ma nic przyjemniejszego niż budzić się rano z zapachem świeżo zaparzonej kawy. Wielu z nas uważa ten moment za nieodłączny element dnia, pobudzający nasze ciała i umysły. Ale dla wielu pisarzy kawa jest czymś więcej niż tylko codziennym rytuałem – to źródło inspiracji, eliksir pomagający tworzyć literackie arcydzieła.
Z kawą po polskiej literaturze
Warto przypomnieć sobie historię kawy, która na stałe wpisała się w polską kulturę i literaturę. Pierwsza wzmianka o kawie w polskiej literaturze pochodzi od Jana Andrzeja Morsztyna. Opisywał on kawę z pewnym dystansem, niemniej jednak z czasem napój ten zdobył serca Polaków. Mickiewicz, nasz narodowy bard, hołdował kawie ze śmietanką i pięknie opisał ją w „Panu Tadeuszu”.
Rekordziści
Wśród pisarzy-kawoszy niewątpliwie niezrównanym mistrzem picia kawy był Honoré de Balzac, spożywający ponoć dziennie około pięćdziesięciu jej filiżanek. Dobowa norma jego polskiego kolegi, wybitnego poety, tłumacza i czarodzieja-mistyfikatora, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, była skromniejsza – autor „Zaczarowanych dorożek” wypijał około piętnastu filiżanek kawy dziennie.
Poezja o smaku kawy
Wspaniała polska poetka, Agnieszka Osiecka, była miłośniczką kawy. Kawa dawała jej impuls do lirycznych refleksji i przeżyć, jak w wierszu „Filiżanka kawy”, do którego muzykę skomponował Krzysztof Komeda.
Co ty możesz zrobić przy kawie?
Z okazji Dnia Kawy, pragniemy uczcić ten napój, który od wieków pobudzał umysły wielu twórców. Zachęcamy wszystkie kobiety, by celebrować chwile spędzone z filiżanką kawy, czytając powieści obyczajowe, które wydajemy dla Was z miłością. Dla tych, które jeszcze nie odkryły magii kawy, mamy jedno przesłanie: pozwalajcie sobie na te chwile relaksu i inspiracji, które niesie ze sobą każda filiżanka tego napoju. Może właśnie przy filiżance kawy przydarzą się Wam cuda?