Jak udało Ci się stworzyć tak wyrazisty i barwny świat w “Diament i Róża”? Czy czerpiesz inspirację z realnych miejsc i ludzi?

Tak, zawsze inspiracją są dla mnie prawdziwe miejsca i wydarzenia. Czasami jedna sytuacja sprawia, że mam ochotę na jej podstawie stworzyć całą historię. Oczywiście później już bohaterowie, wątki i poszczególne sceny są wytworem mojej wyobraźni. Jeśli w danym miejscu nie byłam, a bardzo chcę je opisać, wówczas sięgam do zdjęć, filmów oraz rozmów z osobami, które miały szczęście zwiedzać te rejony świata, które chcę zatrzymać na kartach moich powieści. Bardzo mi zawsze zależy na autentyczności.

Opowiedz nam o głównej bohaterce swojej książki. Jak ją stworzyłaś i jakie wyzwania napotkałaś podczas pisania jej historii?

Dorota, główna bohaterka, jest bardzo silną osobowością. Dałam jej te wszystkie cechy, które podziwiam w ludziach sukcesu – wytrwałość, pracowitość, mądrość. Wyzwaniem było spojrzeć na świat jej oczami – kobiety spełnionej i silnej. Natomiast od samego początku wiedziałam, że właśnie taką bohaterkę chcę wykreować. Może dlatego, że sama w tamtym momencie szukałam takiego wzorca.

W “Diament i Róża” poruszasz wiele tematów społecznych i psychologicznych. Czy zawsze planujesz przekaz dla czytelników przed rozpoczęciem pisania, czy elementy te rozwijają się naturalnie w trakcie tworzenia historii?

I tak i nie. Wiem ogólnie co chcę w danej historii przekazać. Wybierając Afrykę na miejsce akcji, wiedziałam, że siłą rzeczy będę pisać o nierówności społecznej, podziałach i konfliktach z tego wynikających. Natomiast te wszystkie drobniejsze tematy, jak na przykład relacje teściowej z synową, rozwijam w trakcie pisania. Bardzo lubię dać się ponieść danemu wątkowi i zobaczyć, co z niego wyniknie.

Twoje powieści obyczajowe często angażują czytelników emocjonalnie. Jakie techniki stosujesz, aby wzruszać czytelników i sprawiać, że czują się blisko bohaterów?

Staram się pisać o tematach, które czuje. Nie znaczy to, że wszystkie przeżyłam i każdego z nich doświadczyłam. Jest wiele tematów, których na pewno nie poruszę w swoich powieściach, właśnie z tego powodu, że nie potrafiłabym ich autentycznie przekazać. Poza tym jestem pewna, że czytelnik doskonale wyczuwa, kiedy jestem szczera i prawdziwa, a kiedy próbuję na siłę „wycisnąć z niego łzy”.

Twój styl pisania jest bardzo charakterystyczny. Jakie jest Twoje podejście do tworzenia wyjątkowych dialogów i opisów, które sprawiają, że czytelnik czuje się jakby był częścią historii?

Nie ukrywam, że niezbędny jest tu odpowiedni warsztat. Bardzo dużo czytam i słucham na temat pisania. Myślę, że tak jak w każdej dziedzinie, tak i w pisarstwie niezbędny jest ciągły rozwój. Wierzę, że to właśnie dzięki temu, że nieustannie szlifuję swój warsztat pisarski, moje teksty zyskują na jakości.

Jakie przesłanie lub główne tematy chciałaś przekazać czytelnikom za pomocą “Diamentu i Róży”? Czy masz jakąś specjalną misję jako autorka powieści obyczajowych?

Przesłanie moich wszystkich powieści jest takie samo: nie poddawaj się a wszystko się stanie możliwie. Zależy mi, żeby każda moja historia niosła właśnie takie motto. Każda powieść oczywiście traktuje o czymś innym, ale łączy je jedno: niosą nadzieję. Cieszę się, gdy czytelnicy piszą lub mówią, że książka ich poruszyła, albo zainspirowała, wzruszam się, gdy i oni moim historiami są wzruszeni.